Mąż w pracy, dzieci śpią
Ja mam czas dla siebie.
Farby, chusteczki, klej a może brokat
Tej nocy coś się urodzi....
zakładka, słoik, pudełko a może korale
Ja mam czas dla siebie.
Farby, chusteczki, klej a może brokat
Tej nocy coś się urodzi....
zakładka, słoik, pudełko a może korale
Czekam na tego potomka z niecierpliwościa ;p
OdpowiedzUsuńkurcze nie mów mi o rodzeniu własnie czekam...siostra męczy się właśnie na porodówce....chyba celowo tak ja męczą by urodziła po północy, co by dziecko nie miało urodzin co 4 lata :-D
OdpowiedzUsuńMyślę ciepło o maluszku i trzymam kciuk za mamę(jeden bo w drugiej dłoni trzymam pędzel) na stole leży puszka po herbacie ;)
OdpowiedzUsuń