starym rzeczom daję nowe rzycie
i ostatnio się dowiedziałam że to coś ma nawet swoją nazwę
:P
skrzyneczka pierwotnie służyła jako pudełko na suche pastele
niby nic
ale bardzo ładne delikatne zapięcie i dobrej jakości drewno stanowiły za tym by zostawić ją i poczekać na :
pomysł drugiego życia
ponieważ dawno nie malowałam postanowiłam właśnie coś na niej zmalować przy okazji innych "małych" malowanek
niestety zostały ślady po przeciągnięciach pędzla mimo że to tylko jedna cienka warstwa lakieru ;(
Przeznaczenie skrzyneczki:
moja biżu z sutaszu :D
Po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńbajeczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńwłaśnie skończyłam kolczyki w podobnej kolorystyce
OdpowiedzUsuńbajeczne malowidło :) cudna skrzyneczka !!!
OdpowiedzUsuńBea dziękuję :D
OdpowiedzUsuń