poniedziałek, 28 maja 2012

Jak świstak


Jakiś czas temu dostałam zamówienie na korale z kwiatami do kreacji ślubnej Najpierw długo szukałam odpowiedniej serwetki a teraz jak świstak siedzę i wycinam drobnice ;)

5 komentarzy:

  1. hahahaha!! świstaczku Ty mój dzielny, wycinaj, wycinaj, a potem powalisz nas na kolana efektem końcowym. :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaaaa ...... Czy jest coś, czego nie potrafisz zrobić ?! i co nie jest ARCYDZIEŁEM ?!

    OdpowiedzUsuń
  3. pewnie że znalazło by się parę rzeczy, których nie potrafię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba to tylko kwestia czasu ;)

    OdpowiedzUsuń