czwartek, 24 maja 2012

Perełkowe szaleństwo

Decupaż bardzo polubiałam i fajnie się nim bawi
ale 
chciałabym by efekt końcowy był szybszy.
Tzn można zrobić kolczyki i pokryć je tylko 1-2 warstwami lakieru ale...
to nie decupage
Jak sama nazwa techniki wskazuje wszystko co tam zatopione powinno wydawać się jednolitą zdobioną masą
ale wymaga to czasu

Czekając na kolejne decupażowe twory
zachciało mi się czegoś szybkiego 

Tym razem stanęło na perełkowe sześciany
   



dalej męczę się z szydełkiem
w rozmiarze mini



3 komentarze:

  1. Ale śliczna! Jaka delikatna. bardzo mi sie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna, taka delikatna i letnia. Super :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. i ja się dopisuję do tej listy pochwał trzymając kciuki za szydełko- jutro mam zamiar też pobrać nauki w tym temacie

    OdpowiedzUsuń