sobota, 9 czerwca 2012

Sznureczkowo

Znów długi weekend spędzam w rodzinnym mieście. A jak już byłam w centrum trzeba było odświeżyć szufladę a w zasadzie szufladkę ze sznurkami. 
A kolorków już nazbierało się troszkę ;)
Następnie będzie trzeba uzupełnić kamienie i prefabrykaty...
Już powstała broszka z serii "W transie", pora wziąć się za inne połączenia kolorystyczne.

4 komentarze:

  1. nawet jak człowiek ma furę różnych rzeczy to zawsze można coś nowego dokupić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak zawsze wszystkiego mało ;)
      po powrocie do domu muszę przyznać że koralików i kamieni to ja teraz mam maleńko ;)i szybko trzeba coś z tym zrobić :P

      Usuń
  2. Podziwiam tę sztukę, dla mnie to czarna magia:) Mój pędzel i ołówek wydają się mniej skomplikowane;)
    Piękny blog, lubię Klimta!

    OdpowiedzUsuń