Będąc na wakacjach "na krecie"
chciałam nauczyć się robić sznury koralikowo-szydełkowe
Ponieważ pierwszy wąż mi nie wyszedł powstał naszyjnik
"letnia mżawka"
z maleńkich przeźroczystych koraliczków
oj dłuuugo trwało robienie tych łańcuszków i liczenie oczek by koraliki były w równych odstępach
a ponieważ spodobał mi się powyższy naszyjnik powstał tez dłuższy "w moich kolorach"
"Deszczyk wieczorową porą"
z ametystowych koralików w większym rozmiarze od poprzednich
Oba są przepiękne!!!
OdpowiedzUsuń