I muszę się przyznać że tak długo czekały że zapomniałam im zrobić zdjęcia na spokojnie jak bozia nakazuje w skupieniu.
O zdjęciach przypomniałam sobie jak koperta była już wypisana i zaklejona a dzieci czekały pod drzwiami gotowe do wyjścia na pocztę.
A oto co z tego mojego roztargnienia wyszło ;)
Kolczyki są 2 stronne!!
Uzupełniając zaległości będę starała się pokazywać nad czym pracuję w danej chwili choć tutaj na blogu wolę pokazywać już gotowe egzemplarze a takie fotki z telefonu pokazuję na FB ;)
uwielbiam maczki, są śliczne!
OdpowiedzUsuńKolczyki makowe są piękne!!! Ja mam kuchnię w maki więc... nie, najpierw kotki! :)))
OdpowiedzUsuńA co do notki u mnie, i Twojego pytania, kociaki jeszcze się nie zmieniły więc nie dawałam kolejnej fotki, ale dziś dam, specjalnie dla Ciebie :))
Kociaki już są gotowe a pokażę je jutro na blogu :)
Usuń