Jak zwykle szukam sposobu na wyrażenie siebie.
Tym razem miałam okazję uczestniczyć w warsztatach filcowych organizowanych przez DK Ząbkowice.
Uczyłam się filcować na mokro.
Najpierw układanie, układanie... i moczenie, tarmoszenie, ugniatanie, masowanie iiii
efekt końcowy kwiat gigant (na którego poszukam sposobu zastosowania)
jedno jest pewne jak ktoś mnie wkurzy to będę filcować a później dla wyciszenia będę malować ;)
Tym razem miałam okazję uczestniczyć w warsztatach filcowych organizowanych przez DK Ząbkowice.
Uczyłam się filcować na mokro.
Najpierw układanie, układanie... i moczenie, tarmoszenie, ugniatanie, masowanie iiii
efekt końcowy kwiat gigant (na którego poszukam sposobu zastosowania)
jedno jest pewne jak ktoś mnie wkurzy to będę filcować a później dla wyciszenia będę malować ;)
tutaj widać łodyżkę i listek od tyłu
Ale cudo!!!! Coś czuję, że zamówię sobie u Ciebie broszkę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu bardzo mi miło czytać takie ciepłe słowa, ale pamiętaj że to moje pierwsze podejście do filcowania ;)
Usuńwow, super efekt!!!! kwiat jest po prostu przepiękny <3
OdpowiedzUsuńdziękuję ogromnie tak jak wielki jest ten kwiat ;)
Usuń