Było dużo pracy w expresowym tempie
a to dlatego że moja siostrzenica jechała na wymianę międzyszkolną do Włoch w okolice Rzymu
i bardzo poprosiła o ręcznie robione podarki dla "tymczasowej rodziny"
a jak to juz jest dzieciom się nieodmawia :P
ponieważ troszkę tego powstało
będę wam dzielić przyjemności ;)
powstały kompleciki biżuterii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz