okrągły księżyc, jak mandarynka,
toczy się dumnie w całej swej krasie.
Ze snu zbudziła się mała dziewczynka.
Nie widać miesiąca ni gwiazd odbicia
w oczach nabrzmiałych od sennej rosy.
Wiatr w nich wypisał historię jej życia,
z kwiatowym pyłkiem wplótł ją we włosy.
Niczym na ciele czerwona sukienka,
ognisty smutek jej uśmiech spopiela.
W maleńkim sercu z czarnego ziarenka
tęskni do swego Emanuela -
Makowa Panienka.
(niestety nie znam autora wierszyka ;(
dobre dusze które znają prosze o ewentualne namiary )
Aniołek ma wielkość ok 25cm wysokości
Dzisiaj rusza rozdawajka na moim funpagu na FB
zapraszam do zabawy :)
Ale cudna makowa panienka! <3 Zakochałam się !
OdpowiedzUsuń