niedziela, 30 grudnia 2012

Resztkowa torebka

torebka jest niewielka chociaż mieści się w niej zeszyt i grubaśny piórnik,


 a i jeszcze parę rzeczy jest w stanie się tam wcisnąć
co już sprawdzono

Powstała ze starych spodni dżinsowych, spódniczki na karczku i letniej sukienki

oraz różnych "przyda się" ocalonych przed koszem na śmieci

Projekt i wykonanie to czysty żywioł
pragnę również zaznaczyć że podszewkę wszywałam pierwszy raz w życiu do czegokolwiek :)

tego samego wieczoru puściłam kilka wiązanek przy mojej pierwszej organzowej firance
która musiałam skrócić i obszyć

Cieszę się że u właścicielki w oknie zawisła prawie natychmiast po przywiezieniu i cieszy jej oczy.

4 komentarze:

  1. torebeczka całkiem nie zła wyszła jak na skrawkową :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale bomba!!! Jest piękna i wcale nie widać, e że skrawków. Chyba Ci zaproponuję wymiankę. Zakochałam się w kilku Twoich rzeczach. Szczęśliwego Noweg Roku!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. oj ale mi milutko... a wymianka jak najbardziej ;) tylko czy ja wszystko mam jeszcze o_O

    OdpowiedzUsuń